Dwuetapowe hennowanie to metoda na pokrycie siwych włosów za pomocą koloryzacji ziołowej i osiągnięcie naturalnych, ciemniejszych niż rudy kolorów.
W dzisiejszym wpisie zajmę się najbardziej podstawową wersją dwuetapowego hennowania, pod koniec dając Wam zapowiedź pozostałych wpisów na ten temat.
Na wstępie zaznaczę: nie przerażajcie się! Dwuetapowe hennowanie tylko wydaje się skomplikowane i czasochłonne. Najdłużej trwa pierwsza podwójna aplikacja, później to już sama przyjemność.
Reklama
Kto pomógł mi zilustrować dwuetapowe hennowanie?
Serdecznie dziękuję Marii, którą możecie kojarzyć z cudownych akwareli i grafik @marmack.art za użyczenie idealnych do dwuetapu włosów.
To też, uwaga uwaga, autorka nowego pięknego bannera! Już słyszałam na jego temat wiele miłych słów, za wszystkie dziękuję, a najbardziej dziękuję autorce!
Banner dał mi też motywację do ogólnego liftingu bloga i, mam nadzieję, częstszych publikacji!
Maria ma naturalnie ciemne włosy, które przez długi czas farbowała nie-ziołowo. Zależało jej na pokryciu siwych włosów i powrocie do naturalnego koloru.
Ważne było też odżywienie włosów i uniknięcie płaskiego, sztucznego odcienia. Czy się udało? Oceńcie sami, chociaż zadowolenie Marii jest dla mnie najważniejszym wyznacznikiem 🙂 Na samym, samym końcu dokładny opis, co było wykonane i jaka z tego nauka!
Czego będziemy używać?
Do dwuetapowego hennowania będzie potrzebna dobrej jakości henna oraz zioła, które pomogą w przyciemnieniu koloru: indygo lub katam.
Jakość henny przy koloryzacji dwuetapowej jest kluczowa, ponieważ celem jest jak najlepsze pokrycie i dostarczenie jak największej ilości pigmentu włosom. W ten sposób tworzymy porządną bazę, której z chęcią “chwytać się” będą kolejne warstwy ziołowych barwników.
Podkład o wysokiej zawartości lawsonu da też najlepszy efekt pogrubienia i wzmocnienia włosów, a to zawsze w cenie!
Jaki kolor osiągnę?
Kolor osiągnięty przez dwuetapowe hennowanie może oscylować od jasnego brązu, przed średnie i ciemne brązy, po naturalne czernie.
Wszystko zależy od predyspozycji włosów do chwytania koloru, koloru bazowego, bo siwe włosy również mają różne odcienie, oraz oczywiście od użytej mieszanki.
Jak przeprowadzić hennowanie dwuetapowe?
ETAP 1 – henna
Po pierwsze, należy stworzyć BAZĘ na włosach, czyli pokryć je czystą henną, Lawsonia inermis. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej sprawdza się tutaj henna z dodatkiem amli, Emblica officinalis.
Henna z amlą nie wymaga zakwaszania, a także pomaga uzyskać bardzo naturalny, przygaszony, ciemniejszy kolor. Czasem wpada on wręcz w kasztan.
Zdarza się, że efekt po samej hennie z amlą jest satysfakcjonujący! Albo przynajmniej obiecujący i dający perspektywę budowania koloru samą henną z amlą. To może się udać przy włosach jaśniejszych z natury.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Jak przygotować bazę hennową?
Hennę przygotowujecie standardowo:
Mieszacie 70-100g henny z wodą na pastę o konsystencji jogurtu. Woda powinna mieć temperaturę 60°.
Jeżeli to mieszanka gotowa, to tyle, jeżeli bez amli, dodajcie płaską łyżkę amli do hennowego proszku.
Pastę odstawiacie na 12h, przykrywając miskę folią spożywczą, żeby mieszanka za bardzo nie wyschła.
Najlepiej odstawić taką hennę po prostu na noc, a rano brać się za hennowanie. Przed nakładaniem dodajcie odrobinę ciepłej wody lub żelu lnianego dla poprawy konsystencji.
Hennę nakładacie na włosy po mocnym, oczyszczającym szamponie i/lub masce chelatującej. Maskę chelatującą polecam szczególnie przy włosach opornych na farbowanie.
Przepis na maskę chelatującą: porcję maski bez silikonów i protein wymieszaj z 5g kwasku cytrynowego lub aceroli w proszku.Inny sposób na włosy gorzej współpracujące z kolorem, to umycie szamponem z Disodium EDTA w składzie, oraz przygotowanie henny na wodzie destylowanej/demineralizowanej.
Pastę nakładacie na umyte, wilgotne włosy, szczególnie zwracając uwagę na rejon odrostów. Zawijacie folią lub nakładacie czepek, na to czapka i gotowe!
Czas trzymania: 2-4h.
Po nałożeniu zmywacie wodą.
Niewykorzystaną pastę możecie zamrozić i wykorzystać do kolejnego farbowania, jest to wręcz wskazane i powoduje jeszcze lepsze barwienie po rozmrożeniu.ETAP 2 – indygo lub mieszanka henny z indygo
Na początek, kilka uwag z cyklu WAŻNE.
Ważne 1: drugi etap warto jest zrobić jeszcze tego samego dnia, lub kolejnego po zmyciu pasty hennowej.Ważne 2: warto przygotować 2 proszkowe porcje indygo lub mieszanki henny z indygo. Pierwszy dwuetap może pójść nie do końca kryjąco, a druga warstwa 2. etapu może uratować sytuację w razie niedostatecznego krycia.Ważne 3: o ile pastę z henny można mrozić, indygo oraz mieszanki przechowuje się tylko jako proszek, każdorazowo przygotowując ilość do zużycia na raz.Jakie zioła użyć na drugi etap?
Jako drugi etap możecie użyć indygo, katam lub mieszankę henny z indygo lub katamem.
Indygo
Samo indygo, czyli Indigofera tinctoria, to dobry pomysł na drugi etap , jeśli celujecie w zimne, wręcz niebieskawe odcienie na włosach.
[button color=”blue” size=”medium” link=”https://napieknewlosy.pl/pl/p/SATTVA-Indygo-Indigofera-Tinctoria-150g/530″ icon=”fa-shopping-cart” target=”true”]tutaj kupisz indygo[/button]
Jeżeli chcecie taki odcień, to oczywiście próbujcie! Z doświadczenia wiem jednak, że u większości osób najpiękniej wyglądają mieszanki z przynajmniej 5-10% henny.
Jeżeli nie chcecie bawić się w mieszanie, bardzo dobrze sprawdza się:
Katam
Katam, czyli zioło Buxus dioica, wpada w bardziej naturalne, fioletowo-purpurowe tony.
[button color=”purple” size=”medium” link=”https://napieknewlosy.pl/pl/p/Phitofilos-KATAM-100g/768″ icon=”fa-shopping-cart” target=”true”]tutaj kupisz katam[/button]
Jest to idealne zioło dla osiągnięcia naturalnych odcieni brązu, często używane do “przywracania” naturalnego koloru po wystąpieniu siwizny.
Mieszanka henny z indygo lub katamem
Mieszanki henny z powyższymi ziołami to pole do popisu, jeśli chodzi o paletę brązów. Moim zdaniem 5-10% henny cudownie działa na “naturalność” odcienia i zawsze warto dodać tyle lawsonii.
Oczywiście, im więcej henny, tym cieplejszy odcień.
Jeżeli nie jesteście pewni, jak ciemny kolor chcecie osiągnąć, zacznijcie od 10% indygo lub katamu i stopniowo zwiększajcie proporcję ciemnego zioła.
Możecie iść też po odcieniach gotowych mieszanek.
ETAP 2: jak przygotować
Mieszankę lub czyste ciemne zioło na drugi etap należy zalać letnią wodą, wymieszać, opcjonalnie dodać część żelu lnianego i od razu nakładać!
To ważne, bo indygo z sekundy na sekundę traci swoje właściwości. Jeżeli zależy Wam na cieplejszym odcieniu, odstawcie mieszankę na pół godziny.
Dla głębokiej czerni, natychmiastowe nałożenie to kluczowy ruch!
Drugi etap zawijacie również w folię, czepek i hop, pod czapkę!
Czas trzymania: 2-4h.
Inne mieszanki?
Do mieszanek możecie dodawać również mnóstwo innych modyfikatorów koloru, ale każdy z nich to temat na oddzielny wpis (tak, to ta zapowiedź!).
Z ciekawszych to cassia, która blokuje inne barwniki i umożliwia osiągnięcie naturalnych, chłodnych ciemnych blondów.
Ciekawie zachowuje się również rzewień, rubia, a także orzech włoski.
Na razie zachęcam do eksperymentów, a swoje opublikuję, jak tylko dojdą do skutku 🙂
Dwuetapowe hennowanie a odrosty
Pytacie, jak farbować odrosty przy dwuetapowym hennowaniu? Również dwuetapowo, tylko już w wersji uproszczonej.
Pierwszy etap to rozmrożona porcja henny, którą wcześniej przygotujecie na zapas. Dobry pomysł to użycie foremek lub torebek na lód.
Drugi etap to przygotowanie indygo lub innej mieszanki, ale z już opracowaną proporcją. Możecie przygotować sobie torebki z około 30g mieszanki i oszczędzić czas w ten sposób.
Czy hennować włosy na długości?
Jeżeli zależy Wam na pogrubieniu i odżywieniu włosów, możecie powtarzać dwuetapowe hennowanie na całej długości.
Pamiętajcie wtedy, by robić to w niedługim odstępie czasu po wyrównaniu odrostów.
Przy jasnych brązach może to powodować zmianę koloru na ciemniejszy, przez nadbudowę barwnika.
Hennowanie dwuetapowe: dlaczego warto?
Objętość tego tekstu i instrukcji mogła Was przerazić. Mam nadzieję jednak, że podsumowująca lista zalet przekona Was do atutów takiego rozwiązania:
[tie_list type=”checklist”]
- Zioła pogrubiają i wzmacniają włosy
- Kolor osiągnięty ziołami wygląda naturalnie
- Skóra głowy korzysta z dobrodziejstwa naturalnego peelingu
- Farbowanie można powtarzać tak często, jak tylko chcecie
- Takie farbowanie jest TANIE
- Można wykonać je samodzielnie w domu
- Nie ma ryzyka przy “przetrzymaniu” mieszanki na głowie
[/tie_list]
Przekonani? To ekstra!
Dalej pełni wątpliwości? Pytajcie pod postem na FB lub na grupie WŁOSING
BONUS: Dwuetapowe hennowanie Marii
Mamy tutaj idealny przykład, że czasem dwuetap wymaga wisienki na torcie w postaci “poprawki” trzecim etapem.
PRZYGOTOWANIE
Mycie chelatującym szamponem, bez maski chelatującej. Szampon KMS California Hair Stay Clarify Shampoo.
I ETAP
Czysta henna z dodatkiem amli: SATTVA henna z amlą, odstawiona na noc, trzymana 2h. Nałożona na całość włosów.
Efekt: rude odrosty, rudo-czerwony połysk na całości.
II ETAP
Indygo SATTVA + henna Phitofilos w proporcji 80:20, nałożona od razu, trzymana 2h. Nałożone na całość włosów.
Efekt: ciemny brąz na górze, czerń na dole włosów. Resztki hennowego połysku.
III ETAP
SATTVA naturalna czerń na całość, wymieszana z wodą, bez odstawiania.
Efekt: idealne wyrównanie koloru, osiągnięty został efekt zakładany na początku.
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]
Mam nadzieję, że wpis Wam się przyda! Siwe włosy to nie koniec świata, nawet, jeżeli źle się z nimi czujecie.
Henna w dłoń i coś da się zdziałać, grunt to najpierw zrobić porządny risercz i opracować plan działania 🙂
A tutaj więcej do poczytanie: