Reklama

PUNKT ROSY:

CIEKAWE HORRORY #1

czarna owca film

W dzisiejszym offtopicowym wpisie przedstawię wam ciekawe horrory – chociaż do końca nie wiem, czy „ciekawe” to dobre określenie… Uwielbiam horrory w każdym wydaniu, dlatego postarałam się powybierać dla Was te, które uznałam za nietypowe lub wyjątkowo interesujące.

Moje propozycje to mix klasycznych horrorów z elementami komedii, dramatu, a nawet romansu – krótko mówiąc, filmy, które uznaję za wyróżniające się. Mam ich w zanadrzu sporo, ale nie chcę robić podgrup – wszystko razem, wybierajcie, co się Wam spodoba!

Lista filmów z dzisiejszego wpisu:

Reklama

[tie_list type=”starlist”]

  • 1. Mucha, The Fly (1986)
  • 2. Behind the Mask: The Rise of Leslie Vernon (2006)
  • 3. Czarna Owca, Black Sheep (2006)
  • 4. V/H/S (2012)
  • 5. Spring (2014) – mój film roku 2014 ♥

[/tie_list]

Nie przepadam za starszymi horrorami (przed 2000), ale zdarzają się wyjątki. I takim wyjątkiem będzie pierwszy film:

1. Mucha, The Fly (1986)

Ten film z czarnobylskiego rocznika to w mojej klasyfikacji „mądry” horror, horror z morałem. Jest w nim trochę obrzydliwości – wszak główny bohater zamienia się w muchę, ale nie ma tanich chwytów typu wyskakujące zza krzaków zombie.

Film do tej pory robi wrażenie i już pisząc ten wpis mam ochotę znów go obejrzeć. Może jestem trochę dziwna, ale ten film mnie wzrusza i porusza. Nie jest to film typowo odmóżdżający, skłania on do refleksji i nastraja raczej depresyjnie.

Polski plakat do tego filmu to z kolei jeden z moich ulubionych:

ciekawe horrory

Autor plakatu: Eugeniusz Skorwider

2. Behind the Mask: The Rise of Leslie Vernon (2006)

Kolejny film sklasyfikowany jest jako horroro-czarna komedia. Jest też określany jako „mockumentary”, czyli nakręcony w konwencji filmu dokumentalnego, jednocześnie ją parodiując. Stąd wiele ujęć z ręki, jednak nie jest to przegięcie w stronę modnych ostatnio filmów typu found footage: Rec, Paranormal Activity.

Nie lubię tego rodzaju filmów, są one dla mnie nudne, powtarzalne i zdecydowanie niestraszne. Jeden jumpscare horroru nie czyni – to moja dewiza.

Film opowiada o dziennikarce wraz z ekipą filmującą, którzy tworzą materiał o tytułowym Lesliem Vernonie – typowym slasherowym seryjnym mordercy.

Wartość tego filmu tkwi w oryginalności i pomysłowym twiście na temat horroru. Jest to podejście do klasycznego slashera od zupełnie nowej strony. Nie zawiodą się zarówno fani, jak i antyfani tego gatunku filmowego. Ja zaliczam się do fanów! Film zaczynający się od „Grupa amerykańskich nastolatków…” to dla mnie najlepszy relaks.

W „Behind the Mask” każdy fan horrorów dostrzeże dziesiątki nawiązań do innych filmów. Dzięki temu film nadaje się też do wielokrotnego oglądania, albo oglądania z kimś, kto jeszcze tego filmu nie widział.

3. Czarna Owca, Black Sheep (2006)

Rok 2006 wydaje się złotym rokiem horroro-czarnych komedii. Czarna Owca to jeden z moich ulubionych filmów tego rodzaju. Tutaj ciężko o spoilery, a więc mogę prosto z mostu: mordercze owco-mutanty genetyczne zagryzające ludzi. W końcu to Nowa Zelandia!

Główny bohater powraca w rodzinne strony, czyli farmę owiec, za namową terapeuty. Jednak ta próba pokonania owcofobii nie okaże się najlepszym pomysłem.

czarna owca film

Jest i sporo gore, jest i wątek romantyczny. Przyjemny i leciutki film, naprawdę można się pośmiać. Punkty za sam pomysł, który mógł z łatwością pogrzebać film. Przykładem porażki filmowej tego rodzaju jest film Zombiebobry (TAK!!!), Zombeavers (2014). Tam nastąpiło przegięcie konwencji i całość wyszła nieśmieszna, niestraszna, ogólnie nijaka. Czarna owca jest oryginalna, ale nieprzegięta.

4. V/H/S (2012)

Mówiłam już, że nie cierpię gatunku found footage? No to wrzucam jeden z wyjątków!

W filmie V/H/S grupa wynajętych włamywaczy natrafia na zbiór kaset (vhs, rzecz jasna) w opuszczonym domu. Każda z kaset zawiera oddzielną historię, każda z historii jest mocno pokręcona i/lub brutalna. Dużo gore i obrzydliwości i typowych jumpscare’ów.

vhs film

Dzięki temu, że w jednym filmie upchnięto kilka historii, jest duże prawdopodobieństwo, że któraś z nich Wam się spodoba.

Pomimo klasyfikowania się jako found footage, film jest pełen akcji, na pewno się nie dłuży. Po każdej zakończonej historii można się zastanawiać, czy kolejna będzie jeszcze dziwniejsza.

Polecam zrażonym do tego podgatunku, jako powiew świeżości i nadzieja na to, że na Paranormal Activity część milion-pięćdziesiąta piąta found footage się nie kończy.

5. Spring (2014)

Na koniec taki wrap-up z delikatnym nawiązaniem do pierwszego filmu z tego wpisu. Nakręcony we Włoszech horroro-romans, opowieść o ucieczce od problemów do… innego rodzaju problemów.

Nie jest to typowy horror, dlatego ten film poleciłabym każdemu. Odrobina obrzydliwości się znajdzie, ale bez przesady.

Siła tego filmu to niesamowity klimat. Jeżeli się wciągniecie, to być może, tak jak ja, nie będziecie chcieli, żeby ten film się skończył. Wciąga!

Aktorzy grają fantastycznie i naturalnie, idealnie wpasowują się w przepiękną scenerię. Historia jest zaskakująca i niesztampowa. Cóż tu dodawać, przy tym filmie szczególnie zależy mi na braku spoilerów w opisie.

Trailer jest zmylający, więc wrzucam ładną panią na zachętę:

spring 2014 film

[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]

Dajcie znać, jeżeli obejrzycie, lub już widzieliście któryś z wymienionych filmów. Ciekawa jestem Waszych opinii.

Lubicie w ogóle horrory? Jeżeli tak, to może macie coś ciekawego do polecenia? Może być ciężko znaleźć taki, którego nie widziałam, ale chętnie poczytam o Waszych ulubionych 🙂

Zapraszam na mojego Instagrama oraz Youtube, dla odważnych Snap: napieknewlosy

Reklama

Podziel się tym wpisem z innymi:

Odbierz zniżkę –5% na pierwsze zakupy w sklepie!

Zapisz się na newsletter i odbierz zniżkę na pierwsze zakupy w sklepie napieknewlosy.pl.

Podając swój adres e-mail wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji handlowych od Fractal Solutions sp. z o.o. Zgodę tę możesz w każdej chwili wycofać. Więcej informacji o swoich prawach i przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w Polityce Prywatności.

Może Cię też zainteresować...

Wybieracie się na Targi Ekocuda w tym roku? Mam nadzieję, że tak! A może już byliście i wiecie, którym typem osoby...
Grupa Włosing powstała w sierpniu 2016 roku, czyli niemal dwa lata temu. Od tego czasu, dużo tu mówić…...
Ekocuda w Gdańsku odbyły się w tym roku 17 i 18 marca. Tak, kawałek czasu temu, a ja dopiero teraz...
Scroll to Top