Czy nakładacie odżywkę prawidłowo? Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jak zdefiniujemy prawidłowe nakładanie odżywki. Przede wszystkim, sposób nakładania odżywki musi pasować do typu waszych włosów, do ich potrzeb, oraz do typu, potrzeb i wrażliwości skóry głowy. Oczywiście to, co u jednej osoby może świetnie działać, niekoniecznie sprawdzi się u innej osoby. Wczesywanie odżywki powinno sprawdzić się u osób, które czują, że standardowe nakładanie jest nieefektywne.
Prawidłowe nakładanie odżywki to takie, które umożliwi włosom zaabsorbowanie jak największej ilości składników odżywczych, oraz nadanie pożądanego wyglądu. Dla niektórych będzie to dociążenie włosów, dla innych uniknięcie obciążenia.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Reklama
Czym jest wczesywanie?
Wczesywanie to metoda aplikacji odżywki, która uratowała moje zniszczone włosy. Moje włosy zniszczone były rozjaśnianiem, czyli ich struktura została naruszona, a niska porowatość zmieniona w sztuczną porowatość wysoką. Łuski takich włosów odstają, ale w przeciwieństwie do włosów kręconych, są niepodatne na domykanie, na przykład przez zastosowanie płukanek zakwaszających.
Rozjaśnianie polega na wyciągnięciu barwnika z włosów, a więc części jego struktury. Dlatego po wielokrotnym rozjaśnianiu, włosy mogą wydawać się wręcz przezroczyste. Wczesywanie polega na użyciu odpowiedniej szczotki, oraz dosłownym wczesaniu odpowiedniego produktu we włosy.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Wczesywanie odżywki głową w dół, czy pod prysznicem?
Po pierwsze, wczesujcie odżywkę zawsze głową w dół. Dlaczego? Otóż wtedy macie zdecydowanie większą kontrolę na zakresem wczesywania oraz nad tym, do jakiej odległości od skóry głowy nakładacie odżywkę. Pozycja głową w dół umożliwia „wyciąganie” włosów na szczotce.
Poza tym, wiele osób (w tym ja), bardzo źle reaguje na kontakt odżywek ze skórą, poza skórą głowy. To ciekawe, jak wiele składników dobrych dla włosów ma działanie powodujące problemy na reszcie skóry – u mnie takim podstępnym składnikiem jest gliceryna. Dlatego też moje ukochane mgiełki Fitomed stosuję jedynie na włosy – na twarzy powodują masakrę.
Jakiej szczotki użyć do wczesywania?
Moją ulubioną szczotką codzienną oraz do wczesywania jest Ionika Paddle Brush. Szczotka ta ma odpowiednią wielkość, gładkie igiełki, które nie niszczą włosów, rozmieszczone tak, by szczotka sunęła po włosach. Ważne są też plastikowe kulki na końcach – dzięki nim można czesać również po skórze głowy, bez ryzyka podrapania jej (co jest niestety możliwe w przypadku szczotki typu Tangle Teezer).
Obecnie ten typ szczotki staje się coraz bardziej popularny, hitem blogów jest ostatnio The Wet Brush – u mnie jednak niepodzielnie króluje Ionika. U niektórych sprawdzić się może szczotka z drewnianymi igiełkami. Użyjcie po prostu tej, która wydaje się Wam najlepiej sunąca po włosach, która nie powoduje, że włosy wydają dźwięk „skrobania” lub urywania się.
Wczesywanie postanowione – jaką odżywkę użyć?
To jest punkt najtrudniejszy. Wszystko bowiem zależy od rodzaju Waszych włosów i ich potrzeb. O rodzajach odżywek, które sprawdzą się przy włosach bardzo zniszczonych, opowiedziałam nieco w moim ostatnim filmiku:
W przypadku włosów bardzo zniszczonych, wczesywanie odżywki nawet z mocniejszym silikonem (takiej jak Nivea Long Repair lub na przykład Gliss Kur Oil Nutritive) może być dobrym pomysłem. Taka odżywka może pomóc w ich ochronie i w zapobieganiu powstawania nowych zniszczeń. Przy włosach zniszczonych pomóc może również maska z dodatkiem parafiny.
W przypadku włosów łatwo przetłuszczających się, należy zastosować inną strategię wczesywania. Po pierwsze, nigdy nie dochodzić z odżywką silikonową do skóry głowy. Z odżywką niesilikonową również zachowajcie ostrożność, ponieważ zawsze jest ryzyko obciążenia.
Jak najbardziej, można wczesywać odżywki bez silikonów. Tutaj polecałabym Fitomed, którego odżywka normalizująca z biotyną ma szansę sprawdzić się nawet na skórze głowy. Szansę ma także BingoSpa, na przykład odżywka 40 aktywnych składników.
Co po wczesaniu?
Po wczesaniu, które trwa 2-3 minuty, warto pozostawić odżywkę na 5 minut na włosach, a dopiero potem spłukać. I tak oszczędzamy dużo czasu na takim stosowaniu, w porównaniu do wielogodzinnego przetrzymywania odżywek pod turbanami. Osobiście nie jestem zwolenniczką długiego trzymania odżywek na włosach – przy zniszczonych włosach efektem było jeszcze większe osłabienie pojedynczych włosów, a w związku z tym wzmożone rozdwajanie się końcówek.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Po wszelkie instrukcje dotyczące wczesywania zapraszam na mój kanał na YouTube, oraz do zadawania pytań tutaj, na Facebooku, oraz na Instagramie.