Wpływ pH szamponu na włosy

W dzisiejszym wpisie opiszę wpływ pH szamponu na włosy. Temat został zainspirowany komentarzem pod wpisem na fangape’u, w którym jako metoda na przetłuszczające się włosy znajduje się soda oczyszczona.

Oczywiście, stosowanie sody zawsze równa się używaniu jak najmniejszej jej ilości. Posiadaczki włosów wysokoporowatych – nawet nie myślcie o jej stosowaniu! Zamieszczam swoją odpowiedź na wątpliwość czytelniczki, czy aby na pewno powinno się w ogóle rozważać stosowanie sody oczyszczonej.

Oczyszczanie sodą jest lansowane głównie przez ruch „nopoo” – czyli mycie włosów bez szamponu, oraz metodę BS/ACV, czyli mycie sodą oczyszczoną i zamykaniem łusek octem. Niektórzy kwestionują aż tak duże znaczenie zasadowości lub dokładność testu paskowego.

Czytałam też o wielu przypadkach, kiedy soda stosowana była przez kobiety w ciąży, które miały problemy z przetłuszczaniem się włosów spowodowane hormonami ciążowymi – na takie przypadki to rozwiązanie idealne, szczególnie, jeżeli ktoś jest bardzo anty- jeżeli chodzi o substancje zawarte w kosmetykach. Jak to z większością metod bywa – dla kogoś będą odpowiednie, ale oczywiście do każdej należy podejść z dozą ostrożności i mając na uwadze swój typ włosów i stopień wrażliwości skóry.

Skoro wiele dziewczyn nie stosujących szamponu używa sody jako jego zamiennika, to czy wpływ pH szamponu na włosy jest w ogóle istotny? Niezależnie od tego, jaką formę ten „szampon” przybiera? Postanowiłam przyjrzeć się materiałowi zamieszczonemu w International Journal of Trichology.

Autorzy artykułu podkreślają, że ich celem jest szczerzenie wiedzy na temat tego, jaki jest wpływ pH szamponu na włosy na długości, a nie tylko na skórę, ponieważ w sytuacjach, gdy szampon stosowany jest w celach leczniczych, aspekt kondycji włosów nie jest często nawet brany pod uwagę.

A jakie pH ma sam włos? Jest to wartość w okolicach 3.67, czyli pH zbliżone do soku pomarańczowego. Może więc czas na płukankę pomarańczową po dzisiejszym myciu? 😉

W badaniu przetestowano aż 123 szampony, w tym 26 przeciwłupieżowych. Szampony zostały podzielone na 5 grup: przeciwłupieżowe, lecznicze, komercyjne/drogeryjne, używane w salonach fryzjerskich, dla dzieci. Poniżej naniosłam wyniki testów pH na wykresy, aby łatwiej było je odczytać i wyciągnąć wnioski.

Wartości pH wszystkich szamponów wahały się w granicach od 3.5 do 9.0. Dla przypomnienia, pH 3.5 to wartość odpowiadająca kwasowości soku z pomarańczy, a 9.0 – właśnie sody oczyszczonej.

Jakie ciekawe wnioski można wyciągnąć z powyższego badania?

Po pierwsze – dlaczego wszystkie produkty dla dziec i mają pH >5.5? Otóż wszystkie produkty dla dzieci mają pH w okolicach 7. Ludzkie łzy mają pH 7.4. Efekt? Taki szampon nie powinien powodować łzawienia oczu, a o to głównie chodzi w szamponach dziecięcych – mycie ma przebiegać możliwie komfortowo i bezstresowo.

Jednak taka wartość pH stawia szampony dla dzieci w mniej korzystnym świetle w myśl głównych nurtów w pielęgnacji włosów. Długotrwałe ich stosowanie może spowodować podobne efekt jak stosowanie sody – wysuszenie, uszkodzenia łodygi włosa. Autorzy badania szczególnie przestrzegają przed stosowaniem szamponów dla dzieci w przypadku włosów rozjaśnianych.

Po drugie – jakie konsekwencje może mieć stosowanie szamponów o wysokim pH? Otóż taki szampon może, jak już wcześniej wspominałam, wysuszać włosy i wpływać na rozdwajanie się końcówek. Oprócz tego, może on powodować elektryzowanie i puszenie się włosów. Jest to spowodowane mniejszą ilością generowanych ładunków ujemnych na powierzchni włosów. Problemy z puszeniem się to jedno z powtarzających się pytań, które znajduję w skrzynce. Dlatego warto przyjrzeć się szamponowi – może to on jest głównym winowajcą, a nie odżywki lub nieprawidłowe czesanie?

Po trzecie – szampon z pH powyżej 5.5 nie powinny być stosowane do celów leczniczych skóry głowy. Większość komercyjnych/drogeryjnych szamponów NIE spełnia tego warunku. Nie ma niestety regulacji ani obowiązku umieszczania wartości pH szamponu na opakowaniu. Nie ma również żadnych regulacji dotyczących dozwolonych wartości pH dla szamponów.

Moim zdaniem producenci mogliby znacznie podnieść zaufanie do marki, jeżeli zaczęliby umieszczać wartość pH swoich produktów na opakowaniach. Niestety, jak na razie pozostaje nam samodzielny pomiar pH (sama niebawem zaczynam testy) i, przede wszystkim, obserwacja włosów. Produkty mocno zasadowe nie muszą być w stu procentach wykluczone z pielęgnacji włosów, ale moim zdaniem powinny być stosowane: a. w szczególnych przypadkach (ciąża), b. okazyjnie do oczyszczania przed farbowaniem, c. w celach leczniczych.