Prostowanie keratynowe po 2 miesiącach – w dzisiejszym wpisie zobaczycie kolejną aktualizację od Pauliny.
Całą historię jej włosów przeczytacie w oddzielnym wpisie, na blogu znajdziecie również pełną instrukcję wykonania Encanto w domu.
Reklama
[tie_list type=”starlist”]
- Włosowa historia Pauliny
- Jak przeprowadzić prostowanie ENCANTO w domu?
- Efekty po pierwszym myciu i po tygodniu
[/tie_list]
2 tygodnie po:
Pielęgnacja: szampon Babydream, maska KALLOS pro-tox, mgiełka: vitalderm, zabezpieczone serum garniera
3 tygodnie po:
Pielęgnacja: bez olejowania, myte Babydream
Odżywka: nivea intense care & repair + kwas hialuronowy, kilka kropel hydrolizowanej keratyny.
Mgiełka VITALDERM, zabezpieczone serum garniera, suszone zimnym nawiewem na TT z rączką.
Paulina: „Jestem mega zadowolona, naprawdę, włosy są takie błyszczące, miękkie, proste, po prostu super! Wiem, że na pewno będę to powtarzać, jak już się keratyna wypłucze całkiem. Już nawet kupiłam kolejny zestaw :D”.1 miesiąc po:
Pielęgnacja: Umyte wczoraj metodą OMO (Odżywka – Mycie – Odżywka):
1 O: KALLOS Caviar, M: szampon Garnier rozcieńczony woda, ostatnie O: wczesna odżywka Garnier Oil Repair 3.
Zabezpieczone serum Garnier odżywienie i blask.
Schły same naturalnie.
2 miesiące po:
Pielęgnacja: mycie garnierem żółtym na maskę Kallos Banana (OMO) i później Timotei Intensywna Odbudowa. Reszta bez zmian.
Wiele z Was ciekawi, jak szybko znika efekt „tafli” i jak szybko wraca puszenie się włosów. Myślę, że zdjęcia świetnie obrazują ten proces.
Trzeba też dodać, że Paulina bardzo dobrze dba o włosy, tak więc puszenie się jest minimalizowane tak czy inaczej.
U Pauliny włosy na żywo wyglądają na zdrowe, są lśniące i gładkie. Wiem, bo sama widziałam – a włosy w ruchu możecie wyłapać na filmie z Poznania.
Jak przy wszystkich poprzednich wpisach – bardzo dziękuję Paulinie za tak systematyczne nadsyłanie aktualizacji. Myślę, że pomogą one wielu z Was w podjęciu decyzji, czy warto przeprowadzić zabieg prostowania keratynowego.
Osobiście bardziej przekonałam się do tego zabiegu, ale sądzę, że przy moim typie włosów nie jest on konieczny. Dla puszących się włosów może być jednak wybawieniem.
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]
Jeżeli macie wolną chwilę, wpadnijcie koniecznie na mój kanał niewłosowy na YT. Ostatnio się tam rozkręcam, bo to dla mnie fantastyczna odskocznia od codzienności i tematów włosowych. Dzięki tym produkcjom mam nową energię do tworzenia filmów na kanał o włosach, no i oczywiście ciągle doskonalę technikę!
Zobaczycie tam vlogi z podróży, moje wariacje kosmetyczne, moje Holo is Love, Holo is Life i wiele innych atrakcji.