Pamiętacie keratynowe prostowanie włosów Pauliny? Na pewno, a jeżeli nie, to podrzucam Wam na początek garść przydatnych linków:
[tie_list type=”starlist”]
- Keratynowe prostowanie włosów W DOMU – Encanto w wykonaniu Pauliny
- Keratynowe prostowanie włosów: EFEKTY, jak długo się utrzymuje?
- Prostowanie keratynowe po 2 miesiącach – czy efekt się utrzymuje?
[/tie_list]
Ale najpierw wbijajcie podziwiać jej przepiękny profil na instagramie:
Reklama
Bardzo często pytacie o to, gdzie zakupić najtaniej zestaw, z którego korzystała Paulina, czyli Encanto:
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Najtańszą opcję zakupu produktów ENCANTO można też wyszukać tutaj.
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
A teraz przejdźmy już do aktualizacji. Włosy Pauliny tuż po keratynowym prostowaniu wyglądały tak:
A wrażenia?
ZERO PUCHU, WŁOSY JAK PO PROSTOWANIU. Gładkość, blask, sypkość.Efekty zaraz po zabiegu
Zdjęcie przed prostowaniem i po:
Tydzień po prostowaniu keratynowym, włosy prezentowały się tak:
W dotyku: miękkie bardzo, gładkie i dociążone. Widzę, ze efekt nadal się utrzymuje, włosy są proste, błyszczące i nie puszące się. Końce lekko podwinięte, ale akurat to mi pasuje ?2 tygodnie po
A po dwóch tygodniach:
3 tygodnie po:
Paulina: „Jestem mega zadowolona, naprawdę, włosy są takie błyszczące, miękkie, proste, po prostu super! Wiem, że na pewno będę to powtarzać, jak już się keratyna wypłucze całkiem. Już nawet kupiłam kolejny zestaw :D”.1 miesiąc po:
2 miesiące po:
[divider style=”dotted” top=”20″ bottom=”20″]
Czas na prezentację włosów po kolejnych miesiącach od keratynowego prostowania.
Przed Wami włosy Pauliny 2,5-3 miesiące od prostowania:
Myte TIMOTEI EKSPLOZJA WITALNOŚCI + parę kropel keratyny, odżywka to biovax intensywnie regenerująca bambus i olej awokado + zagęszczony sok z aloesu i parę kropel oleju z pestek śliwki.
Po myciu mgiełka vitalderm i serum garniera. Suszone zimnym powietrzem, po nocy bez związania.
Jak je wysuszę, to są mega proste, ale kładę się spać i się odgniatają. Ale ogólnie są super! Jeśli ich nie susze to się podwijają na końcach! Ogólnie suszenie im sprzyja, bo się lepiej układają. Najgorsze jest położenie się spać w lekko wilgotnych, bez suszenia. Po pobudce widać MOCNE odgniecenia. Ale wciąż brak puszenia się co mi się bardzo podoba 😀Włosy po 3-3,5 miesiącach od prostowania:
Olejowanie: olej lniany na mokro.
Szampon: garnier ultra doux z olejkiem arganowy i kameliowym(Twoim sposobem) zabezpieczone na końcach odżywka KALLOS keratin. Maska: KALLOS COLOR
Nie zawijałam w ręcznik. Schły na ramionach, nie rozczesane, później spryskane odżywka glisskur różowa i przeczesane palcami. Schły same, naturalnie. Po wyschnięciu czesane TT :))) i zabezpieczone tym co zawsze.
Chyba moje włosy lubią taki mix oleju lnianego. Są mięciutkie i błyszczą się. Jak widać efekt prostych włosów zależy od tego czy położę się z wilgotnymi włosami spać. Na tym zdjęciu widać ze od razu lepiej wyglądają jak wyschną i dopiero wtedy się położę. Są prostsze. Nadal się nie puszą i ładnie układają. Tracą powoli blask, ale za to objętościowo zyskują.Włosy po 3,5 miesiąca w świetle dziennym:
A po 4 miesiącach…
Hej!!! 🙂 Jestem jeszcze w Grecji i postanowiłam, ze tym zdjęciem zakończymy aktualizacje z keratyny. jako że mam zamiar powtórzyć zabieg po powrocie do Polski. Oto zdjęcie:
Pielęgnacja wrześniowa skupiała się głównie na olejowaniu olejem lnianym przed każdym myciem. Maska KALLOS COLOR. Szampon i serum na końcówki to samo.
W Grecji natomiast wyglądało to dosyć OSZCZĘDNIEJ 😀 zabrałam ze sobą olej kokosowy, szampon elseve nutri gloss luminizer, odżywka dove nourishing oil care, odżywka w sprayu: elseve magiczna moc olejków- dwufazowy eliksir i zabezpieczałam biedronkowym olejkiem macadamia.
Tak własnie prezentują się po tym wszystkim, wysuszone samoistnie na słońcu i wietrze:
W dotyku są super gładkie i się nie puszą. Owszem, niczym nie pielęgnowane i po kąpieli w słonej wodzie wyglądają okropnie i są mega sztywne a przy tym gumowate.Jeszcze tylko look na końcówki (które na przekór opiniom i komentarzom o tym zabiegu, powinny być zniszczone):
Z pewnością podetnę je po powrocie do Polski- słona woda i słońce zrobiły z nich BLOND jak marzenie 😀 ale przy okazji trochę wysuszyło to włosy, wiec odświeżenie się im przyda.
Na pewno również powtórzę zabieg keratynowego prostowania włosów. Jestem mega zadowolona z efektów i tego jak długo się utrzymują. Mogłabym tego nie robić ponownie, bo nadal wyglądają super, ale przezornie przed jesienią to wykonam!
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]
Dla kogo keratynowe prostowanie?
Jak widzicie, Paulina jest bardzo zadowolona z zabiegu. Często pytacie mnie o opinię na temat keratynowego prostowania i uczciwie powiem, że trudno jest mi Wam jednoznacznie odpowiedzieć.
U Pauliny, ten zabieg sprawdził się idealnie – jej włosy nie są kręcone, więc wydobywanie skrętu mogłoby nie zakończyć się osiągnięciem spektakularnych efektów, jak na przykład u Karoliny.
Paulinie bardzo pasują proste włosy, pasuje to też do ich struktury i koloru.
Dlatego moja opinia te temat tego, czy warto zastosować keratynowe prostowanie, zależy od tego, jakie macie włosy. Po historii Pauliny możecie sobie lepiej wyobrazić, jakie włosy mogą skorzystać na takim zabiegu.
Czasem pytacie, czy ja wypróbuję prostowanie keratynowe. Jak na razie, na pewno nie. Moje włosy są bardzo proste z natury, dlatego nie widzę sensu w tym zabiegu. Zdarza mi się za to robić „pseudokeratynę”, czyli użycie keratyny z półproduktu w następujący sposób:
- Umycie włosów 2x szamponem ze SLeS, bez silikonów i polyquatów
- Odsączenie włosów ręcznikiem i ręcznikami papierowymi
- Nałożenie keratyny z półproduktu + hydrolatu lub odżywki bez silikonów
- Wysuszenie włosów
- Zmycie keratyny i wczesanie odżywki emolientowej
Moje włosy lubią dużą dawkę małocząsteczkowych protein, serwowaną rzadko. Taki zabieg bardzo im pasuje, dlatego jeżeli mam więcej czasu, to zdarza mi się przeprowadzić go raz na dwa miesiące.
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]
Mam nadzieję, że podobała Wam się relacja Pauliny. Zapraszam Was serdecznie na jej profil na instagramie.
Zapraszam Was też do mojego sklepu, w którym znajdziecie wprawdzie niewiele produktów z keratyną w składzie, ale za to masę olejów, ziół, wcierek i innych!