Wiele osób na Włosingu zadaje pytania o efekt po thermocut, czyli tzw. cięciu, podcinaniu gorącymi nożyczkami. Zabieg ten jest coraz bardziej popularny i myślę, że po tym, co zobaczycie, nabierzecie ochoty na wypróbowanie go. Sama jestem już na 100% przekonana, szukam tylko odpowiedniego salonu.
Do dzisiejszego wpisu, by w pełni zademonstrować Wam efekt po Thermocut, włosów użyczyła Klaudia. Ogromnie dziękuję za wkład we włosową wiedzę! Genialne zdjęcia zrobił oczywiście Mateusz, który zmotywował mnie tym do zabrania się za włosowe eksperymenty i przedstawienia Wam efektów.
Reklama
Rozdwojone włosy do kwasu jabłkowego leżą mi na biurku od chyba 2 miesięcy, niechże ktoś mnie kopnie, bo materiał naukowy się marnuje!
Na czym poleca Thermocut?
Thermocut to podcięcie włosów nożyczkami rozgrzanymi od 90 do 150 stopni Celcjusza. Nożyczki są formą grzałki, poza tym są to normalne nożyczki fryzjerskie.
Włosy obcinane są na mokro. W przypadku Klaudii użyta była dość niska temperatura z zakresu, przy kolejnych cięciach ma być podwyższana.
Efekt po Thermocut vs inne metody
Zdecydowaliśmy się wspólnymi siłami, z pomysłu Klaudii i sugestii fryzjerki, by zrobić też test z nożyczkami do papieru, na następujące metody:
- Cięcie nożyczkami fryzjerskimi
- Cięcie nożyczkami do papieru (dość ostrymi)
- Cięcie Thermocut
Porównanie efektów
Na początek pokażę Wam, dlaczego nie warto obcinać włosów nożyczkami do papieru, jakkolwiek ostre by nie byly!
Nożyczki do papieru miażdżą włos i robią „pędzel” z końcówki. Od takiego postrzępienia tylko krok do rozdwojenia i zniszczenia włosa. Jeżeli obcinacie włosy zwykłymi nożyczkami, nie dziwcie się, że „nie rosną”… one po prostu wykruszają się od dołu.
Nożyczki do papieru vs fryzjerskie
czymajciemnie.jpg
Thermocut vs Nożyczki fryzjerskie
Teraz czas na starcie gigantów… Standardowe nożyczki kontra te gorące! Ani ja, ani Mateusz (ani pewnie Klaudia) nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać.
Wiele „cudownych” metod i środków na rynku fryzjerskim to zwykła ściema, dlatego braliśmy pod uwagę, że efekt może być taki sam.
Czy był, oceńcie sami. Chociaż moim zdaniem Thermocut zdecydowanie wygrywa!
Bardzo ciekawi mnie efekt na dłuższą metę, czy takie równe końcówki utrzymają się do kolejnego cięcia.
Porównanie wszystkich metod
Dla podsumowania wrzucam Wam porównanie wszystkich trzech metod cięcia: nożyczki do papieru, fryzjerskie i thermocut.
Efekty po thermocut i pozostałych cięć oceńcie i dajcie znać, co o tym sądzicie. Chętnie poznam Wasze opisnie w tym temacie na Włosingu >>>> TEMAT O THERMOCUT
[sociallocker id=”3153″] [/sociallocker]
A na koniec duuuuuuużo zdjęć włosów w dużym powiększeniu z różnych perspektyw i po óżnych cięciach!