Siwe włosy to zjawisko, które dotyka zarówno kobiety i mężczyzn w różnym wieku. Im ciemniejsza karnacja i kolor włosów, tym problem siwienia jest bardziej widoczny i często bardziej dotkliwy, jeśli takich włosów nie lubimy.
Reklamodawcy bombardują nas nowymi, „cudownymi” środkami na siwienie. Czy szampon albo odżywka na siwienie działa? Zapraszam do lektury i własnego osądu!
Reklama
Osiwieję z wami…
A czy można osiwieć w ciągu jednej nocy? Podobno dotknęło to Marię Antoninę w przeddzień egzekucji, znane są też anegdoty skazanych lub wojskowych, którzy „osiwieli w jedną noc” z powodu traumatycznych przeżyć lub wieści.
Mam nadzieję, że mnie to nie spotka, zresztą w ostatnim akapicie postaram się wyjaśnić, czy to w ogóle możliwe. Zresztą… hennuję włosy, więc może nawet nie byłoby tego aż tak widać! No to mogę siwieć w spokoju. Ale czy henna pokryje siwe włosy? O tym też za chwilę!
Przyczyny siwienia włosów
Siwienie naturalnie kojarzy się ze starszym wiekiem, ale co na to mówią badania?
Uśredniając, w wieku 50 lat, u połowy populacji siwe włosy będą stanowiły 50% wszystkich włosów. U mężczyzn, siwienie zazwyczaj zaczyna się w rejonie baków, natomiast u kobiet przede wszystkim na linii włosów. (3)
Przewczesne siwienie
Kiedy możemy mówić o przedwczesnym siwieniu? Wtedy, kiedy proces ten następuje przed 20 rokiem życia. (3)
Przedwczesne siwienie bywa objawem chorób oraz niedoborów. W grupie ryzyka znajdują się osoby z:
- anemią
- chorobami autoimmunologicznymi, głównie związanymi z chorobami tarczycy
- zespołem Wernera (3)
- zespołem Waanderburga (1)
- zespołem Booka (1)
- chorobą Addisona (4)
- fenyloketonurią (4)
Inne czynniki sprzyjające to:
- niedobory
- stres oksydacyjny (1)
Stres oksydacyjny to miejscowa koncentracja reaktywnych form tlenu. Prostym językiem, jest to po prostu proces starzenia, bardziej lub mniej naturalny.
Niezależnie od naturalnego procesu starzenia się, na stres oksydacyjny wpływać może stres, promieniowanie UV, zła dieta oraz ogólnie niehigieniczny tryb życia.
Starzenie się włosów
Włosy starzeją się zarówno na długości, jak i u źródła, czyli w cebulkach. Na długości włosów czynnikami ryzyka są przede wszystkim uszkodzenia mechaniczne, działanie rozjaśniaczami oraz promieniami UV.
Z uwagi na to, że włosy wyrastające ze skóry głowy mają najdłuższy cykl życia spośród wszystkich włosów na naszym ciele, siłą rzeczy są najbardziej narażone na uszkodzenia i „starzenie się” na długości.
Takie zabiegi jak rozjaśnianie lub agresywne czesanie, lub czesanie nieodpowiednimi szczotkami, może prowadzić do łamania się włosów na długości.
Trichorrhexis nodosa to profesjonalna nazwa na tzw. „białe kuleczki” na włosach, które są po prostu nieodwracalnie uszkodzonymi miejscami na długości.
Jak zwykle podkreślam, że włosy na długości są najbardziej narażone na uszkodzenia wtedy, kiedy są mokre. Dlatego czesanie na mokro powinno być przeprowadzane z największą uwagą lub z użyciem sporej porcji odżywki – wczesywanie.
Skąd ta siwizna?
Siwienie to skomplikowany proces, który uproszczę na potrzeby wpisu. Ogólnie rzecz biorąc, jest to efekt utraty pigmentu we włosie.
Melanina, czyli barwnik dla włosów, formuje się w ciałkach melaninowych, które znajdują się w melanocytach. Powstają one na drodze procesu melanogenezy.
Siwe włosy są wynikiem znacznej redukcji melanocytów zdolnych do melanogenezy, co w końcowym efekcie prowadzi do całkowitego braku melanocytów tego typu w cebulce włosa.
Melanocyty cebulek włosów, które siwieją, często maja powiększone wakuole. To właśnie świadectwo przebytego stresu oksydacyjnego. (3)
Wyczerpane włosie 🙁
Siwienie to niejako wyczerpanie możliwości wybarwiających włosy przez melanocyty.
Mamy około 7-15 cykli wybarwiających do 1.5 metra długości włosów do dyspozycji, jednak długość cyklu życia włosa i tempo wzrostu również ma tu znaczenie, stąd nie każdy w pełni wykorzysta swoje koloryzujące możliwości przed przekroczeniem bariery 45-50lat. (2)
Włosy mogą tracić zdolność wybarwiania się stopniowo, w czasie jednego cyklu wzrostu, lub włos może odrosnąć „od nowa” siwy od początku swojego cyklu. (2)
Dziwne siwe włosy :O
Siwe włosy bywają dziwnie w dotyku, szorstkie, inne niż pozostałe, normalnie wybarwione. Bywa, że podobne są do włosów dystroficznych.
To niekoniecznie tylko wrażenie! Melanocyty dające kolor włosom i keratynocyty powodujące przyrost działają bardzo blisko i zaburzenie funkcji jednego ma wpływ na drugie.
Siwe włosy mogą rosnąć o wiele szybciej, niż „normalne”. Ba! Siwa broda może rosnąć nawet 4 razy szybciej, niż broda wybarwiona. (3)
Mateusz żywym przykładem przewagi włosów siwych nad wybarwionymi w kwestii tempa wzrostu.
Siwe włosy mogą mieć również szeroki, pusty rdzeń. Pierwsze skojarzenie – niedźwiedź polarny! (Tak przy okazji – ich futro nie jest białe, a… przezroczyste!). Dobre skojarzenie – siwe włosy to efekt starzenia się organizmu, bardziej podatnego na wychłodzenie. (3)
Takie przystosowanie może mieć podłoże termoregulacyjne i ochronne, nie tylko dla niedźwiedzi, ale też dla ludzi. Ciemne włosy lepiej absorbują ciepło, dlatego przy braku tego mechanizmu grzewczego, jakoś trzeba sobie to rekompensować.
Niedobory a siwe włosy
Niedobory pewnych substancji to duży wycinek wśród przyczyn siwienia. Jest to wycinek o tyle ciekawy, że całkiem szeroko opisany w badaniach naukowych!
Postaram się jak najlepiej streścić Wam ich wyniki i podsumować, na ile suplementacja ma szansę w walce z problemem.
Wśród podstawowych substancji, których obniżony poziom może skutkować siwymi włosami, wymienia się:
- Witaminę B12
- kwas foliowy
- biotynę
W niektórych publikacjach występuje temat miedzi, selenu, cynku, żelaza i innych mikroelementów, ale nie ma na tyle mocnych badań, żeby móc stwierdzić znaczący ich wpływ na temat siwienia.
Witamina B12, kwas foliowy, biotyna
W badaniu, które najbardziej mnie zainteresowało, grupę badanych stanowiły 52 osoby z przedwczesnym siwieniem, czyli, jak już wiecie – rozpoczętym w wieku poniżej 20 lat.
W grupie tej badano poziom witaminy B12, kwasu foliowego i biotyny w porównaniu do grupy kontrolnej.
Przejdźmy od razu do konkretów!
B12
Jeżeli chodzi o poziom witaminy B12, poziom wśród osób z przedwczesnym siwieniem był znacznie niższy. Grupę badanych podzielono na 3 stopnie zaawansowania siwienia, a im bardziej zaawansowany problem, tym częstszy był niedobór.
Wśród osób z największym stopniem zaawansowania siwienia, wszystkie osoby miały niedobór witaminy B12! Wśród pozostały było to od około 1/3 do 2/3 osób. Taki wynik uznany jest za istotny statystycznie. (1)
Kwas foliowy
Niższy poziom kwasu foliowego u osób dotkniętych przedwczesną siwizną również okazał się istotny statystycznie.
Podobnie jak w przypadku poziomu witaminy B12, wraz ze stopniem zaawansowania siwizny, niedobór był również większy.
Co ciekawe, niższy poziom zarówno B12 jak i kwasu foliowego został wykryty aż u 65% dotkniętych przedwczesną siwizną. (1)
Biotyna
Niedobór biotyny nie został stwierdzony u żadnej z osób badanych, jednak sama biotyna nie pozostaje bez znaczenia!
Wśród osób z przedwczesną siwizną zaobserwowano niższy poziom biotyny niż u grupy kontrolnej. (1)
Również ma to znaczenie statystyczne i może być znaczące przy walce z siwizną. Pamiętajmy też, że według dostępnych badań niezwykle rzadki jest niedobór biotyny jako taki.
Czy możliwe jest cofnięcie siwizny?
Na wstępie muszę rozczarować większość zainteresowanych: według dostępnej literatury, proces siwienia w większości przypadków jest procesem postępującym i trwałym. (1)
W przypadku, kiedy proces siwienia spowodowany jest chorobą lub niedoborem, jest jednak możliwość, że włosy na nowo odzyskają barwę. W przypadkach przedwczesnego siwienia, rutynową formą leczenia jest podawanie witaminy B12. (1)
Jakie suplementy?
Pozostałe środki, które mogą przynieść pożądane rezultaty to multiwitamina na bazie biotyny, kwasu pantotenowego, oraz całego zbioru mikroelementów typu miedź, cynk, selen, żelazo.
Polecane są też naturalne suplementy zawierające ekstrakt z pestek winogron. Nie baz znaczenia jest też poziom witaminy D3.
W cytowanym w źródle badaniu przytoczone jest też inne badanie, w którym podawanie dużych dawek kwasu pantotenowego spowodowało redukcję przedwczesnej siwizny. (1)
Mocniejsze środki?
W źródłach znalazłam przypadki redukcji siwizny przy zastosowaniu zewnętrznie minoksydylu. (1) Minoksydyl możecie kojarzyć z preparatów na wypadanie włosów, na przykład Loxon lub zagraniczny Rogaine.
Znalazłam też wzmiankę o przypadkach odwrócenia siwienia za pomocą dużych dawek kwas p-aminobenzoesowego PABA doustnie. (1) Uwaga, bo przy tym suplemencie w wielu przypadkach zanotowano nieprzyjemną odpowiedź ze strony układu pokarmowego.
Gdy suplementy nie pomagają…
… może warto jednak próbować działać od zewnątrz?
Siwe włosy można przykryć farbą lub henną. Zdecydowanie jestem tutaj za henną, chociaż ma ona swoje wady.
Hennowanie a siwe włosy
Aby henna dobrze pokryła włosy, należy je bardzo dobrze oczyścić oraz przygotować. Mieszanka hennująca musi być też porządnie przygotowana i odstana.
Na siwych włosach kolor wyjdzie zazwyczaj bardzo jaskrawy, może nie wyglądać naturalnie.
Mieszanki z indygo mogą dać bardziej naturalny efekt, ale wtedy konieczne jest zbudowanie bazy z czystej henny, a następnie farbowanie indygo lub mieszanką henny z indygo.
Wypłukiwanie się koloru będzie bardziej widoczne i szybsze.
Naturalne sposoby na siwe włosy
Z naturalnych, tradycyjnych sposobów na siwienie można próbować:
- Maseczek na skórę głowy z ziół indyjskich, takich jak amla, maka, bringraj.
- Wcierania maceratu z amli.
- Olejowanie skóry głowy i włosów olejem rycynowym lub olejem z orzechów włoskich.
- Płukanek i wcierek na bazie pokrzywy i szałwii.
- Płukanek przyciemniających z szałwii, pokrzywy, łupin orzechów włoskich.
Ważne jest dbanie o skórę głowy, czyli regularne masaże. Wykorzystanie do masażu lub peelingu powyższych produktów może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.
Zdrowa skóra głowy to zawsze większa szansa na zdrowe i ładniejsze włosy. Nawet jeśli nie staną się na nowo wybarwione, to na pewno będą w lepszej kondycji!
W moim sklepie znajdziecie przykładowo:
- Olej-macerat na bazie amli
- Amla mielona w proszku
- Maka (eclipta) w proszku
- Brahmi w proszku
- Olej SESA na bazie ziół indyjskich
Szampon i odżywka na siwienie?
Powiem szczerze, że powyższe naturalne sposoby to jedynie tradycyjne metody. Nie są to środki potwierdzone naukowo, w przeciwieństwie do wymienionych wcześniej, które zostały lepiej lub gorzej udokumentowane w publikacjach.
Przy przedwczesnym siwieniu podstawą jest kontrola stanu zdrowia i uregulowanie ewentualnych niedoborów. Suplementy typowo „na włosy” z biotyną, kwasem pantotenowym, kwas foliowy i mieszanki multiwitaminowe mogą poprawić sytuację.
Zewnętrznie dotarłam jedynie do minoksydylu.
Dieta na siwienie?
Zabawnie wyglądałoby rozpisywanie takiej diety, ale z pewnością w każdej sytuacji warto zadbać o porcję naturalnych antyoksydantów: sok z aronii, dzikiej róży, borówki, czarne porzeczki, żurawinę.
Pomidory, buraki i marchew to porcja kolejnych typów antyoksydantów.
Wiadomo – zdrowa dieta nigdy nie zaszkodzi, ale nie liczmy na cud w kilka dni od poprawienia diety.
A co z tą Marią Antonią?
Obiecałam, to tłumaczę!
Otóż Maria Antonina mogła raczej nie osiwieć, a… „ołysieć”? ze stresu. A raczej doznać agresywnego epizodu łysienia plackowatego atakującego wybarwione prawidłowo włosy, po którym pozostały i następnie odrosły jej już tylko siwe włosy.
Czyli wypadły nagle wybarwione, zostały siwe i odrosły siwe. Logiczne!
Traktujmy to jako anegdotę, bo w tamtych czasach białe peruki były na porządku dziennym!
Jednak w każdej anegdocie może być ziarno prawdy i tak jest w tym przypadku.
[sociallocker id=”3153″] [/sociallocker]
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]