Jak naturalnie rozjaśnić włosy? Oto jest pytanie! Wpis o sposobach na naturalne przyciemnienie włosów cieszy się dużą popularnością, jednak intuicja podpowiada mi, że często poszukiwane są również sposoby na naturalne rozjaśnienie włosów. Od razu przyznam, że podziwiam osoby, które rozjaśniają włosy i farbują na blond. Wymaga to znacznie więcej pracy i umiejętności, niż przyciemnianie włosów, czy farbowanie tak, jak ja to robię: henną. Oczywiście, naturalne sposoby na rozjaśnienie włosów nie pomogą, jeżeli macie ciemne włosy, a Waszym celem jest jasny blond. Mogą jednak zadziałać, jeżeli chcecie delikatnie rozjaśnić włosy, nie tylko blond, ale też brązowe czy rude, lub nadać im bardziej „letni”, rozświetlony odcień.
Reklama
1. Rumianek
Płukanki z rumianku to znany od lat sposób na naturalne rozjaśnienie włosów. Oprócz właściwości rozjaśniających, rumianek ma pozytywny wpływ na kondycję skóry głowy: może pomóc przy nadmiernym przetłuszczaniu, oraz delikatnie stymulować porost włosów. Wyciąg z rumianku jest częstym składnikiem wcierek na wypadanie i porost włosów.
Przepis na płukankę z rumianku jest bardzo prosty. Wystarczy zalać wrzątkiem torebki z suszonym rumiankiem, lub sam koszyczek rumianku (dostępny w sklepach zielarskich, znacznie lepszy od torebek!), zostawić do „naciągnięcia”, odcedzić lub wyjąć torebki, a następnie wymieszać z zimną wodą, aby nie poparzyć skóry głowy. Płukankę należy stosować po myciu włosów – najlepiej jest wlać napar do miski z wodą, i w ten sposób moczyć włosy przez kilka minut. Płukanki nie trzeba spłukiwać, chociaż u niektórych może ona usztywniać włosy.
UWAGA: płukanka z rumianku, jak i większość płukanek ziołowych, może po pierwsze uczulać, a po drugie przesuszać przy długotrwałym stosowaniu. Obserwujcie bacznie reakcje swojej skóry, aby uniknąć problemów! Zadbajcie też o odpowiednie nawilżenie włosów – pomóc może na przykład stosowanie aloesu lub żelu lnianego równolegle ze stosowaniem płukanek z rumianku.
2. Cytryna
Drugim naturalnym sposobem na rozjaśnienie włosów jest cytryna. Można włączyć ją w pielęgnację włosów, podobnie jak rumianek, w formie płukanki. Można też dodawać odrobinę soku z cytryny do mgiełek. Przy takim zastosowaniu, warto dodać do mgiełki kilka kropli gliceryny, aby zniwelować wysuszające działanie soku z cytryny. Sok z cytryny to także ciekawy dodatek do masek – nie dość, że pomoże w rozjaśnianiu włosów, to jeszcze domknie łuski i nada blask.
Jeżeli nie macie świeżej cytryny w domu, możecie użyć tzw. „cytrynki„. Jest to mój patent, ponieważ zawsze mam tego typu produkt w domu. Plusem „cytrynki” jest niższe stężenie soku w roztworze oraz dodatek substancji słodzącej, na przykład glukozy. Glukoza to częsty dodatek we wcierkach do skóry głowy – ma działanie nawilżające i równoważące wszelkie czynniki wysuszające.
UWAGA: sok z cytryny charakteryzuje się bardzo niskim pH. Wszelkie ekstrema w zakresie pH są niekorzystne w pielęgnacji włosów, czy jest to wysokie pH (soda), czy niskie (sok z cytryny). Dlatego NIE WOLNO stosować nierozwodnionego soku z cytryny na włosy i skórę głowy – grozi to mocnym podrażnieniem i zniszczeniem włosów. Sok z cytryny powinien być dodawany do mgiełek lub masek w ilościach liczonych na krople/łyżeczki na 500-1000ml płynu – nie martwcie się, zadziała! A włosy będą bezpieczne.
3. Miód
Z miodem sytuacja jest niezwykle ciekawa, ponieważ jego działanie rozjaśniające jest subtelne, ale skuteczne z naukowego punktu widzenia. W miodzie powstają bowiem niewielkie ilości nadtlenku wodoru (woda utleniona, rozjaśniacz, wybielacze, perhydrol), który używany jest przy rozjaśnianiu włosów. Nadtlenek wodoru powstaje w miodzie w wyniku utleniania glukozy, z pomocą enzymów zawartych w pszczelej ślinie (mmm….). Proces ten zachodzi niezwykle wolno, jednak można go przyspieszyć poprzez rozcieńczenie miodu.
Jak wykorzystać tę właściwość miodu do naturalnego rozjaśniania włosów? Płukanki sprawdzą się tu idealnie: wystarczy rozpuścić 1-2 łyżki miodu w 1/2 litra ciepłej wody (nie gorącej!), a następnie odczekać do momentu pojawienia się charakterystycznej pianki. Po tym czasie płukanka jest gotowa! Najskuteczniejsza będzie przy płukaniu włosów przez kilka minut w misce. Po płukance z miodu należy wypłukać włosy, można nałożyć na nie odżywkę w celu „uspokojenia” powierzchni włosów.
UWAGA: oczywiście, miód też może wysuszać włosy. Najłatwiej zapobiegać temu efektowi ubocznemu poprzez wczesanie maski emolientowej we włosy, po uprzednim zastosowaniu miodowej płukanki. Miód może też uczulać! Absolutnie nie stosujcie miodu na włosy, jeżeli uczula Was już poprzez spożywanie go. To, że nie macie reakcji alergicznej przy spożywaniu miodu nie znaczy z kolei, że na 100% nie zareagujecie alergicznie na miód na skórze głowy. Próby, próby, próby.
Jak stworzyć kombos rozjaśniający włosy?
Do wykonania mikstury, która może naprawdę skutecznie rozjaśnić włosy, będą Wam potrzebne wszystkie 3 składniki: rumianek, cytryna, oraz miód naturalny. Do stworzenia rozjaśniającego [highlight color=”yellow”]c-c-c-combo breakera[/highlight] proponuję użyć wszystkich składników w 100% naturalnych, czyli miodu z pewnego, certyfikowanego źródła, rumianku w formie całych zasuszonych koszyczków, oraz cytryny-owocu.
[tie_list type=”checklist”]
- Krok 1: Zaparz 2 torebki/2 łyżki suszu rumianku w 500ml wody. Odstaw na pół godziny do zaparzenia.
- Krok 2: Wyłów z naparu rumianek. Po 30min. napar powinien być już letni, nie gorący. Jeżeli jest gorący – dodaj trochę zimnej wody.
- Krok 3: Dodaj do mikstury 1 łyżeczkę soku z cytryny.
- Krok 4: Do małej miseczki odlej odrobinę naparu. Dodaj 2 łyżki miodu i rozmieszaj.
- Krok 5: Dodaj rozrobiony miód do reszty naparu.
- Krok 6: Odstaw do spienienia. Mikstura gotowa! Możesz zastosować ją w formie mgiełki przed myciem, lub jako płukankę po myciu.
[/tie_list]
Jeżeli zdecydujecie się zastosować tę miksturę rozjaśniającą, koniecznie dajcie znać, czy dała na Waszych włosach oczekiwane rezultaty. Sama będę przeprowadzać delikatne rozjaśnianie z jej pomocą, kiedy wrócę do domu. Czeka tam na mnie masa spadziowego miodu z pasieki mojego dziadka – czyli z najpewniejszego źródła na świecie. Do mojej mikstury planuję dodać jeszcze pyłek pszczeli, czyli witaminową bombę. Podobno z pyłku można zrobić skuteczną wcierkę do skóry głowy – będę eksperymentować!
Powodzenia w domowym rozjaśnianiem włosów! Pamiętajcie o próbach uczuleniowych i zachowaniu rozsądku, żeby nie dopuścić do nadmiernego przesuszenia włosów. Czekam na relację z Waszych eksperymentów 🙂
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]
Dziękuję za wszystkie suby na INSTAGRAMIE, YOUTUBIE, FB 🙂
