MASKI HAIR FOOD: PORÓWNANIE
Maski Hair Food szturmem zdobyły polską „włososferę” 😉
Zapraszam Was dzisiaj na moją opinię o tych maskach! Ta długo wyczekiwana recenzja pojawiła się już na kanale:
Reklama
A tutaj podsumuję krótko moją opinię! Poniżej znajdziecie zalety i wady masek Garnier Hair Food.
Zalety masek Hair Food
[tie_list type=”thumbup”]
- dostępność: drogerie stacjonarne, internet
- przystępna cena: można je dorwać już od 17 zł za 390 ml
- dobry skład: akceptowalny nawet przez „składowych ortodoksów”
- wysoka zawartość składników naturalnych
- zgodne z cg, nie zawierają silikonów, wosków
- fajne zapachy – zwłaszcza te owocowe
- duży wybór zapachów, rodzajów
- wygodne opakowanie
- przyjemna, gęsta konsystencja
[/tie_list]
Wady masek Hair Food
[tie_list type=”thumbdown”]
- wszystkie są jednego typu: HE, małe zróżnicowanie: we wszystkich maskach obecny jest kokos i gliceryna (gliceryna wysoko potrafi puszyć, olej kokosowy może nie pasować średniej i wysokiej porowatości)
- nie każdy lubi kationowe składniki: Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
- ogólny syndrom „ataku klonów” pomiędzy wersjami
[/tie_list]
Jak widzicie, Hair Foody wyłapały u mnie o wiele więcej zalet, niż wad. Ba, dwie z wymienionych wad to w sumie jedno: POWTARZALNOŚĆ.
KAŻDA maska z serii Hair Food jest humektantowo-emolientowa, każda zawiera glicerynę (humektant), każda zawiera kokos (emolient).
Gliceryna w nadmiarze potrafi puszyć i to jest wada, która dyskwalifikuje Hair Foody dla niektórych osób z wyższą porowatością.
Kokos w maskach Hair Food obecny jest w dwóch formach: czysty olej kokosowy (Cocos Nucifera Oil) oraz jako trójgliceryd kaprylowo-kaprynowy (Coco-caprylate/Caprate), który jest lżejszą formą oleju kokosowego. Oba te składniki mogą puszyć wyższe porowatości.
Jeżeli chodzi o formę: opakowania, zapachy, konsystencje – oceniam je bardzo pozytywnie! Moja ulubiona wersja to PAPAYA, ze względu na zapach i działanie, tak się akurat ciekawie złożyło!
Przejdźmy teraz do krótkiego opisu każdej z masek, wraz z pełnym składem i moją sugestią, którą wybrać do jakiej porowatości. Oczywiście, jeżeli nie tolerujecie kokosa, to żadna nie przypadnie Wam do gustu. Podobnie, jeżeli kochacie kokos i macie niską porowatość, to wszystkie „mają szansę”.
Mam jednak nadzieję, że przez maksymalną analizę różnic w składach pomogę w wyborze 🙂
Moje propozycje dopaskowania maski Hair Food do porowatości:
- Wysoka porowatość: HAIR FOOD GOJI
- Średnia+: HAIR FOOD GOJI, MACADAMIA, PAPAYA, ALOE
- Średnia-: HAIR FOOD MACADAMIA, PAPAYA, ALOE, BANANA, AVOCADO
- Niska: BANANA, AVOCADO
Wersja HAIR FOOD AVOCADO na razie nie jest u nas dostępna, ale można ją upolować na Amazonie czy eBayu jako „1 minute mask”. Ciekawostka: w niektórych krajach zakazane jest stosowanie skojarzeń z jedzeniem, a zwłaszcza słów typu „food” w kontekście kosmetyków.
Na opakowaniu polskim również znajdziemy ostrzeżenie, by nie jeść tych masek. Bardzo słusznie, popieram! Tym bardziej, że pachną naprawdę apetycznie 😉
Przejdźmy teraz do krótkiej charakterystyki konkretnych rodzajów.
GARNIER HAIR FOOD GOJI
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Lycium Barbarum Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sodium Hydroxide, Helianthus Annuus Seed Oil, Coco-caprylate/Caprate, Cocos Nucifera Oil, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Lactic Acid, Tartaric acid, Cetyl esters, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Salicylic Acid, Caramel, Linalool, Citronellol, Benzyl Alcohol, Benzyl salicylate, Parfum.
Bardzo ładny, owocowy zapach! Zestaw olejów teoretycznie dla wyższych porowatości, oprócz kokosów oczywiście.
GARNIER HAIR FOOD MACADAMIA
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Soybean oil, Sodium Hydroxide, Sunflower Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Sweet Almond Oil, Coco-caprylate/Caprate, Cocos Nucifera Oil, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tartaric acid, Cetyl esters, Salicylic Acid, Caramel, Linalool, Geraniol, Coumarin, Limonene, Citral, Benzyl Alcohol, Benzyl cinnamate, Benzyl salicylate, Parfum.
Ten zapach średnio przypadł mi do gustu. Składowo, króluje makadamia!
GARNIER HAIR FOOD PAPAYA
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Carica Papaya Fruit Extract, Phyllanthus Emblica Fruit Extract, Glycine Soja Oil, Sodium Hydroxide, Helianthus Annuus Seed Oil, Coco-caprylate/Caprate, Cocos Nucifera Oil, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Caprylic/Capric Triglyceride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tartaric acid, Cetyl esters, Potassium Sorbate, Salicylic Acid, Caramel, Linalool, Geraniol, Limonene, Parfum.
Mój zdecydowany faworyt dla średnioporów! Podoba mi się dodatek ekstraktu z papai oraz amli, która wygładza i domykam łuski.
Ta maska będzie też najodpowiedniejsza dla kręciołków.
Wersja z papają ma też najładniejszy, moim zdaniem, zapach. Owocowy, słodkawy, przyjemny – rewelacja!
GARNIER HAIR FOOD ALOE
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycine Soja Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Helianthus Annuus Seed Oil, Vitis Vinifera Fruit Extract, Cocos Nucifera Oil, Sodium Hydroxide, Coco-caprylate/Caprate, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tartaric acid, Cetyl esters, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Salicylic Acid, Linalool, Geraniol, Citronellol, Benzyl Alcohol, Parfum.
Ojjj czuć tu humektant! Bardzo mocno nawilżający produkt, potrafi spuszyć. Dał mi najgorsze włosy ze wszystkich masek.
Pachnie jak… krem? Typowy kosmetyczny zapach.
GARNIER HAIR FOOD BANANA
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Butyrospermum Parkii Butter, Olea Europaea Oil, Banana Fruit Juice, Glycine Soja Oil, Sodium Hydroxide, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Coco-caprylate/Caprate, Cocos Nucifera Oil, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Persea gratissima oil, Lactic Acid, Tartaric acid, Cetyl esters, Tocopherol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Salicylic Acid, Caramel, Linalool, Eugenol, Coumarin, Benzyl Alcohol, Parfum.
Banan zachęca niższe porowatości masłem shea, ale i średniaki powinny skorzystać! Zapach jest bardzo fajny, bananowy, ale nie słodko-sztuczny. Nie znudził mi się po kilku użyciach pod rząd, co zdarzało się z Kallosem Banana.
GARNIER HAIR FOOD AVOCADO
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Soybean oil, Sodium Hydroxide, Sunflower Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Sweet Almond Oil, Coco-caprylate/Caprate, Cocos Nucifera Oil, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tartaric acid, Cetyl esters, Salicylic Acid, Caramel, Linalool, Geraniol, Coumarin, Limonene, Citral, Benzyl Alcohol, Benzyl cinnamate, Benzyl salicylate, Parfum.
Awokado to klon wersji bananowej bez ekstraktu z banana. Ciężko mi się o niej wypowiedzieć, bo nie testowałam. Za granicą chwalą, szczególnie na grupach dla kręciołków.
Pytanie tylko, czy faktycznie działa tak świetnie, czy jest jedyną niedrogą, łatwo dostępną maską cg w niektórych regionach?
[divider style=”dashed” top=”20″ bottom=”20″]
Która maska jest Twoją ulubioną? Daj znać w komentarzu 🙂
Kliknij tutaj, żeby nie przegapić kolejnych filmów na kanale WWWLOSY.PL